Przejdź do głównej zawartości

UFF... JAK GORĄCO...

Szczęśliwy ten kto właśnie zaczyna urlop. Pogoda dla tych co kochają smażing na plażing i swimming w morzing lub jezioring....


Ja niestety należę do tej grupy, która siedzi w domu, pracuje (próbuje w każdym razie) i zajmuje się straszliwie marudnym dzisiaj dzieckiem. Nie wiem czy to przez upał czy jakieś inne licho ale Zośka od samego rana bardzo trudna jest. Nawet w basenie było średnio... Może drzemka pomoże. A potem duży basen z mamusią... Oby, oby.



Ale na razie do pracy trzeba wrócić... Po weekendzie kilka nowych pomysłów na promowanie biznesów mi się pojawiło. A i jakieś pomysły na "upiększenie" bloga też kiełkują w mym umyśle... Jak wykiełkują to się pojawią :-)


Komentarze