Przejdź do głównej zawartości

KULINARNIE...

Dzisiaj będzie kulinarnie, bo właśnie z piekarnika dolatują do mnie cuuuuudoooooowne aromaty... i choć bym chciała pisać na inny temat to nie dam rady :-)

A dzisiaj w menu jedna z ulubionych potraw rodzinki... Przepis znalazłam kiedyś w sieci. Nosił nazwę kurczak po tajsku czy jakoś tak. My na to mówimy pałeczki w pomidorach :-)

Oto przepis na PAŁECZKI W POMIDORACH

SKŁADNIKI:
4 pałeczki z kurczaka 
1 szkl soku pomidorowego (Ja zawsze wybieram pikantny)
2 łyżki sosu sojowo-grzybowego
1 łyżka octu winnego białego
1 łyżka oliwy z oliwek
1 łyżka miodu
1/2 łyżeczki czosnku granulowanego

(Ja standardowo robię ten przepis razy 2 lub 3) 

Pałeczki myjemy dokładnie i układamy w misce. Pozostałe składniki dokłanie ze sobą mieszamy, tak żeby się ładnie ze sobą połączyły i zalewamy tym mięsko. Odstawiamy do lodówki na minimum 3 godziny (ale najlepiej na całą noc).

Zamarynowane pałeczki układamy obok siebie (koniecznie obok siebie a nie piętrowo) w naczyniu do pieczenia i zalewamy całym sosem. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy do momentu, aż sos zacznie gęstnieć (ok. 2 godzin). Co jakiś czas przewracamy pałeczki, żeby się ładnie przypiekły z każdej strony. 


Uwaga! 
Jak tylko sos zacznie gęstnieć trzeba uważać bo potem szybciutko może sie przypalić.

Ja to danie podaję z ryżem polanym sosem z pieczenia oraz samym zielonym ogórkiem.

 PYSZNOŚCI!!!!!





p.s. Do pieczenia zamiast naczynia żaroodpornego lub brytfanki polecam jednorazowe, aluminiowe foremki. Naczynie wielokrotnego użytku ciężko po tym pieczeniu domyć.

p.s. 2 Uwaga z dzieciakami. Pałeczki są baaaardzo brudzące...

Komentarze