Przejdź do głównej zawartości

203. Naciśnij kropkę...

Czekałam na tą przesyłkę z ogromną niecierpliwością. Wiedziałam, że przyjdzie, wiedziałam co może się w niej znaleźć, ale nawet nie przypuszczałam, że będzie to aż tak wielka niespodzianka...



Cieszyłam się jak małe dziecko :-) A Zośka? Zośka, która zupełnie nic nie wiedziała, weszła do pokoju po powrocie z przedszkola i... stanęła jak wryta.

OOOOO!!!! Mamusiu cio to jeś?

A no właśnie. 

Tyle radochy uczyniło nam wydawnictwo BABARYBA



Ależ oni mają pomysły. Te książki są NA PRAWDĘ inne niż wszystkie. 

Dzisiaj napiszę Wam więcej o jednej z nich. Zośka oszalała na jej punkcie. Nie przesadzam. 


Jak ją "robiłyśmy" po raz pierwszy Zośka piszczała ze szczęścia. I tak jest za każdym, kolejnym razem. A kolejnych razów było już mnóstwo.

Naciśnij mnie to interaktywna książka Herve-Tullet'a. My mamy akurat wersję polsko-francuską.



Interaktywna bo trzeba ją naciskać, przekręcać, potrząsać, dmuchać na nią, klaskać jej. Odlot na maska. 

Wyobrażacie sobie zdziwienie Zochy jak przewracałyśmy kartki, po kolei wykonując instrukcję i kazałam jej książką potrząsnąć? Albo jak po dmuchnięciu na książki okazało się, że zdmuchnęła kropki?

Szał. Po prostu szał. Ona robi te wszystkie wygibasy z tą książką a te kropki latają w te i we wte.... 

Zresztą zerknijcie sami...










Ja osobiście jestem też zachwycona ilustracjami. Jak dla mnie są cudowne. Aż ma się ochotę wyciągnąć farby i mazać paluchami po ścianie ;-)





Inne książki też już zostały obmacane, przeczytane (może nie w całości), pooglądane.
Wkrótce napiszę o nich coś więcej.

Kropki są naszym Number One na ten moment.
Zdecydowanie :-)

Dziękujemy BABARYBA



A Wy moi kochani czytelnicy czekajcie na kolejne recenzje i kupujcie książki wydawnictwa BABARYBA :-)

Na prawdę warto!


Komentarze

  1. ale świetne książeczki :) ta i inne mnie kuszą ale jakoś nie po drodze nam :) uwielbiamy książeczki

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz