TRUSKAWKOWO...

Już nie pamiętam kiedy sezon na truskawki był u nas taaaaaaak intensywny.

Łubianka codziennie to w tym roku standard.


Naleśniki z truskawkami co drugi dzień. Mniam :-)

Lane ciasto z truskawkami - pyszności. Przepis taki sam jak RABARBAROWE, tylko zamiast "labalbalu" truskawy.

Pyszna tarta z kremem karpatkowym (własnej roboty, nie z proszku). Ciasno jak na SZARLOTĘ. Ja zrobiłam niestety błąd, bo wpakowałam całe ciasto a wystarczy połowa tego co wyjdzie z przepisu.

Krem karpatkowy 

Z 50g margaryny i 2 czubatych łyżek mąki zrobić tzw. białą zasmażkę. Dodać szklankę mleka i cały czas mieszając gotować aż zrobi się gęsta i będzie odstawać od garnka. Wystudzić.

200g margaryny utrzeć z 0,5 szkl. cukru pudru i 1 żółtkiem. Po łyżce dodać wystudzoną zasmażkę. Można też dodać zmiksowane i lekko odciśnięte z soku truskawy, wtedy krem będzie truskawkowy. 

Krem na ciacio a na wierz truskawy i voila :-)

A dzisiaj najzwyklejszy na świecie sernik na zimno. Właśnie galaretka zastyga w lodówce.

A przepis - prościzna :-)

Masło roślinne (250 g) utrzeć mikserem ze szklanką cukru. Ucierać długo, tak aby cukier się rozpuścił. W trakcie ucierania dodać 3 żółtka i 1 jajko całe. Jak krem będzie już ładny dodać po łyżce 4 serki homogenizowane waniliowe (ja dodaję czteropak Danio). Na sam koniec wlać rozpuszczoną i wystudzoną żelatynę (2 łyżeczki). Masę wlać do tortownicy, udekorować truskawkami i wstawić na 30 minut do lodówki. Zalać galaretką i dalej chłodzić aż galaretka ładnie stężeje.

MNIAM, MNIAM. Dla mnie smak dzieciństwa :-)