WIOSNA...?

A jakże! Wiosna!!!

Będzie, będzie za czas jakiś ;-) A na razie u nas zimno straszliwie, śnieg po pas.

Wczoraj za oknem było tak...

Dzisiaj bez opadów, ale za to strasznie zimno i paskudny wiatr.

A do tego ja chora. Od czterech dni boli mnie gardło. Rano po przebudzeniu pęka mi głowa. Dzisiaj dodatkowo pojawiła się gorączką. 

I tak jak zwykle infekcje udaje mi się pokonać przy pomocy aspiryny, tak tym razem niestety musiałam stawić się u lekarza. 

Pan doktor zbadał, stwierdził infekcję wirusową, wypisał receptę a poza lekarstwami zalecił - "Leżeć w łóżku przez trzy dni". 

On się uśmiechnął, ja się uśmiechnęłam. 

"Nie siedzieć w domu, tylko leżeć w łóżku!" 

Byle do wiosny ;-)