Przejdź do głównej zawartości

Tloche...

Ulubione słowo Zośki ostatnio - Tloche.

"Tloche śjadłam sysko"

"Tloche jade na zajecia"

"Tloche" jest prawie w każdym zdaniu jakie wypowiada ;-)

Lubi też "Plawie".  A moge być obydwa razem.

W ogóle ostatnio mocno się rozwinęła pod względem słownictwa. Choć mówi niewyraźnie to pełnymi zdaniami. I czasem jak coś odpali to kapcie spadają ;-)

Wczoraj wieczorem została sama z babcią. Babcia chciała ją myć i położyc spać na co Zośka odpaliła " Muse cetać na tate tobieto!"

Dzisiaj na zajęcia miał ją odwieźć tata i Zośka mówi do mnie. 
"Będzies na mie cetać mamo?" 
Tak, będę czekać.
"Dobla. Tylto nie płac. Wlóóóóce do Ciebie"

Ah te małe gaduły :-)

A na koniec kilka fotek, żeby sobie babcia Ela mogła pooglądać :-)




Zosiu uśmiechnij się do mamy ;-)










Komentarze