Przejdź do głównej zawartości

Się uszyło...

Dawno nie było nic o nowościach spod igły, więc dzisiaj będę się chwalić.

Tak więc od ostatniego razu na ten temat, powstał jeż Ludwik :-) Taki trochę pankowiec ;-)









Wszyscy mają sowy więc i ja postanowiłam mieć.

Oto przytulanka sowa.







I sowia poducha :-)





Dzisiaj wielorybek Tadek zyskał nową twarz :-)









A to specjalnie dla facetów :-)

Uwielbiam tą poduchę. Można sobie zażyczyć z naszytym imieniem i oczywiście w dowolnej tkaninie :-)






Komentarze