Przejdź do głównej zawartości

Aktualności...



Wiem, wiem. Dłuuuuuugo się tutaj nic nowego nie pojawiło...

Sorki wielgachne. Już nadrabiam zaległości i się tłumaczę...


Długo nic się nie pojawiało bo czasu po prostu brak. Praca, szpitale, przedszkola, kursy... ciągle coś.

Mój przedszkolak, jak widać na załączonym obrazku, jest happy przedszkolakiem.
Poza kilkoma małymi marudkami jest - tfu tfu - całkiem fajowo :-)

Zocha zadowolona i mama zadowolona. W przedszkolu jest zazwyczaj do 14-15. Zostaje dłużej na angielski. Od przyszłego tygodnia zaczynają się tańce i ceramika :-)

Na razie słabo z jedzeniem, ale już są postępy. Czasem coś skubnie z przedszkolnego jadłospisu. A podwieczorek, który codziennie przynosi zazwyczaj oddaje dziadkowi ;-)

Nie mam niestety żadnych zdjęć prac plastycznych jakie dzieciaki robią na zajęciach. Szkoda bo są czadowe ;-) Obiecuję następną sfotografować.

No i za niecałe dwa tygodnie pasowanie na przedszkolaka... Jejku już się nie mogę doczekać :-)

A tym czasem kilka foci Zochy :-)








P.S. Już wkrótce napiszę o książce, którą ostatnio przeczytałam...

Komentarze