Przejdź do głównej zawartości

PREZENTÓW MOC

Pierwsze zdanie jakie Zośka powiedziała dzisiaj po przebudzenie (5:30 hura, hura, hura) 


"Dzie sią moje pezienty?"

Oj działo się wczoraj, działo. Prezentów moc. A że byliśmy wczoraj na dwóch wigiliach to na tej naszej domowej Zośka była już baaaaardzo padnięta... Ale prezenty tak ją zafascynowały, że nie chiała nawet pogadać na SKYPE'ie ze swoich ukochanym wujkiem Artusiem, które jest bardzo, bardzo daleko o nas.










Łańcuch Made by Zofka :-)



A to piękny, śpiewający renifer - tegoroczna ozdoba choinkowa Zofii uszyta przez Gosię. Wszystkie cudne prace Gosi możecie zobaczyć na jej blogu SKARBY MAGIELNICY





A dzisiaj po przebudzeniu...

Piękne rysunki na tablicy :-)



Warsztat - śrubki, śrubokręty, młotki, klucze i... Zośka z tatą budują roboty :-)








Mamy też mikrofon, do które Zofia śpiewa kolędy. Ma totalnego świra na punkcie kolęd.
I dostała aparat fotograficzny (zabawkowy of course)i łazi i pstryka foty wszystkim i wszystkiemu :-)


A mama? Mama też została obdarowana przez Mikołaja. Poza prezentami pieniężnymi, które mama bardzo lubi, dostała też czekoladki (ulubione Mon cheri)i KSIĄŻKE!!!!! Uwielbiam dostawać książki. Jak tylko przeczytam (tak gdzieś za 2-3 miesiące) na pewno o niej napiszę :-) 

Dostałam też cudne pudełko od Zuzi, które sama zrobiła. Idealne na moje nici :-)



No i dostałam śliczną wodę toaletową Mexx black.
Rano się popsikałam i pytam Zośkę:

"Zosiu ładnie mama pachnie?"

Zośka zbliżyła nochala do mojej szyi, powąchała i mówi:

"Tat mamo. Ciśta jeteś"

Nie ma to jak zostać dowartościowanym przez własne dziecko... 

Miłego świętowania :-)


Komentarze

  1. Radość dziecka - bezcenna :) Pogodnych Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Choineczka piękna. A ile prezentów. U nas króluje lala Natalia i klocki clics;)
    Buziaki dla Was i wszystkiego najlepszego raz jeszcze:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz