Tutaj nie, ale na FB chwaliłam się moimi zakupami w Biedrze.
Myślałam, że wszyscy o tym wiedzą a jednak okazało się, że wcale nie.
Książki po 9,99 zł i to niektóre całkiem ciekawe.
Jako, że ostatnio wzięło mnie bardzo na czytanie i nadrabiam zaległości to oczywiście na promocję się rzuciłam.
Po niedawnym "spotkaniu" z Witkowskim, Rylskim, Llosą postanowiłam zluzować zwoje i zaczęłam od Granatu właśnie...
foto www.proszynski.pl
Nigdy wcześniej nie czytałam nic pani Olgi Rudnickiej.
W kilku słowach o czym rzecz.
Całkiem znana pisarka powieści romantycznych - Emilia Przecinek, wiedzie sobie całkiem wygodne życie.
Pewnego dnia mąż dzwoni z delegacji i informuje ją, że właśnie od niej odchodzi bo... się zakochał....
Emilia zostaje sama w dwupoziomowym mieszkaniu z ogromnym kredytem hipotecznym, dwójką nastoletnich dzieci i nieuchronnie zbliżającym się terminem oddania nowej powieści.
Dzieci na szczęście mocno ogarnięte. Są jeszcze dwie babcie - matka Emilii oraz teściowa. Dwie nienawidzące się harpie, które jednak w obliczu dramatu rodzinnego zwierają szeregi i postanawiają pomóc Emilii. No i super agentka Emilki Wieśka.
Niestety jak się wali to po całości. Szybko okazuje się, że kochanka mężulka właśnie została zamordowana a sam mężulek zdefraudował 10 baniek z kasy firmy w której pracował...
Chciałam czegoś na rozprostowanie zwojów i dostałam. Naprawdę fajna książeczka. Taka co to się ją wciąga nosem. Lekko napisana. Sympatyczne i zabawne postaci. Sporo zabawnych sytuacji i dialogów. Komedia kryminalno-obyczajowa na odstresowanie w sam raz!
Polecam!
Komentarze
Prześlij komentarz