W naszym przedszkolu i szkole kilka razy w roku są organizowane konkursu plastyczne. Jakoś do tej pory nam się nie składało i nie przystąpiłyśmy do żadnego. Aż do teraz...
Wzięłyśmy udział w konkursie na Wielkanocną Pisankę...
Przy pracy radochy było co nie miara. Sam fakt wzięcia udziały w konkursie był już ekscytujący...
Całkiem spore jajko styropianowe najpierw obkleiłyśmy plasteliną.
Zośka już w takiej postaci chciało jajko oddać do konkursu.
Mamusia miała jednak inny plan. Z filcu mamusia wycięła kwiatki, trawki, kurczaczka, zajączka i baranka.
Razem przykleiłyśmy wszystko na plastelinę. Zdjęć z przyklejania brak, bo używałyśmy gorącego kleju, więc mamusia wolała skupić się na ochronie małych paluszków przed poparzeniem...
Tak wyglądała nasza pisanka w kolejnych etapach powstawania.
A dzisiaj dziecię wróciło z przedszkolami z taki fantami :-)
Najmłodszy laureat konkursu :-)
A to praca naszej Zuzi :-)
W naszym przedszkolu Wielkanocne klimaty gościły już od jakiegoś czasu...
Dzieciaki zrobiły kurczaki ze styropianowych piłek i nimi udekorowały wyhodowany w przedszkolu owies.
A na ceramice Zośka stworzyła takiego pięknego pisklaka, który trafi do naszej święconki :-)
Uwielbiam te zajęcia ceramiczne. Po pracach mojego dziecka zawsze widać, że robiłam je "mocno" samodzielnie ;-) Wkrótce wrzucę całą galerię naszej kolekcji ceramicznej :-)
DUMA MNIE ROZPIERA!!!!!!!!!!!!!!!!!!
O tak Majka chodzi na ceramikę w szkole i jest mega zadowolona, a prace Zosi bomba :)
OdpowiedzUsuńMariola