Się zadziało na moim fanpage'u. Dzisiaj rano umieściłam tam taki oto tekst: "Dzisiaj rano zmieniłam pościel. Świeża, pachnąca. Bachor właśnie wylał sok... jabłkowo-winogronowo-jagodowy. Utłukę bachora!!! Jak nic utłukę!"
Zośkowe trzecie urodziny przeszły bez echa na blogu z wiadomych (osobistych) powodów. Ale tak sobie pomyślałam, że może jednak coś, jakoś... mogłabym wspomnieć...