Przejdź do głównej zawartości

229. W Paryżu, w pewnym starym domu....

W Paryżu, w pewnym starym domu,
który był porośnięty dzikim winem,
ustawiało się co rano w dwa rzędy
dwanaście małych dziewczynek.





Kto wie? Kto zna? Kto pamięta? Kto lubi?


Ja wiem. Ja znam. Ja pamiętam. Ja lubię :-)

Moje dziecko też!!!!

W nasze ręce jakiś czas temu wpadło pierwsze, pełne wydanie historii o małej Madeline.

MADELINE W PARYŻU wydane przez Wydawnictwo Znak.






Wierszowane opowieści, okraszone świetnymi ilustracjami bardzo, bardzo, baaaaaaaardzo przypadły Zośce do gustu. 








Czytałyśmy wieczorami, przed zaśnięciem jak to mamy w zwyczaju. 

Czytała też Zośka sama...











Ulubiona postać Zośki - Madeline.

Moja - panna Clavel :-)

Sympatyczna, rezolutna i odważna Madeline na pewno wzbudzi też Waszą sympatię.

Gorąco polecam i jednocześnie zapraszam do szybkiego ROZDANIA.

Jeden egzemplarz książki mam dla Was.

Wystarczy na FB wpisać w komentarzu chęć wzięcia udziału w rozdaniu.

O TUTAJ

Na Wasze zgłoszenia czekam do niedzieli tj. 28.06.2015 :-)

Komentarze