Wakacje i lato już niestety pomalutku dobiegają końca. U nas niestety lato zaczęło się chorowaniem, ale to już na szczęście za nami. Jak się okazało wszystkie infekcje miały podłoże alergiczne. Tfu, tfu, odpukać w niemalowane i co tam jeszcze się da... Zofija póki co zdrowa. I oby tak pozostało jak najdłużej. A jak o to dbamy?
by Agata Wiśniewolska-Kwiatkowska